1) Pościel - zakupiłam dwie, jednak jako że nie używaliśmy wcale łóżeczka pościele też zostały nieużyte.
2) Ochraniacze do łóżeczka - podobnie jak wyżej.
3) Ręczniki z kapturkami - to oczywiście rzecz niezbędna.
4) Pieluszki - kolejne must have. Kilka sztuk na pewno się przyda dla każdego dzidziusia. Tetrowe, muślinowe, bambusowe, bawełniane - każde fajne i potrzebne.
5) Kocyki - nie przypominam sobie dnia, w którym nie były używane. Mieliśmy kilka sztuk: cienkie, grubsze, bawełniane, ażurowe, polarowe, minky.
6) Rożek - ja zakupiłam dwa. Oba wykorzystywaliśmy przez kilkanaście pierwszych tygodni życia młodej.
7) Śpiworek - kupiłam jeden, ponieważ zakochałam się w tym gadżecie i jego wzorze. Tylko ani razu go nie użyliśmy.
Fotki z tekstyliami w tle ;-)
Fotki z tekstyliami w tle ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz