niedziela

Zaczynam nowy rozdział

   Dzisiaj jest dobry dzień, choć za oknem niebo zachmurzone, a gałęzie zżółkłej już wierzby trzepocą we wszystkie strony. Dzisiaj moja córka skończyła 9 miesięcy. Dzisiaj ja zaczynam swoją przygodę z blogowaniem. Nowy rozdział.  O czym? O naszym małym świecie. O naszej codzienności. Nie zawsze we wszystkich kolorach tęczy. O tej szaro - burej również. A może i przede wszystkim. Jednak w najbardziej ponurym dniu staram się szukać choćby skrawka koloru. Choćby milimetra innej, weselszej barwy. I znajduję. Zawsze, bo jest Ona. 

   Piszę tego bloga dla Niej. Żeby za lat kilka, kilkanaście znalazła w nim swój bezpieczny kąt. Nigdy nie wiadomo ile czasu będzie mi dane przy Niej być. A chciałabym o tylu rzeczach Jej opowiedzieć. Tych zwyczajnych, o których człowiek zapomina bo po latach przestają być istotne. Żeby poznała mnie i mój punkt widzenia jeszcze przed magiczną trzydziestką. Żeby dowiedziała się jak wiele szczęścia, radości, a przede wszystkim miłości wniosła w nasze życie. 

   Bloga piszę również dla Was kochane czytelniczki. Tak, będę mieć czytelniczki. Dwie na pewno. I one dwie przeczytają tu wszystko. Od deski do deski, choćbym każdego dnia opisywała konsystencję zawartości pampersa mojej córci :-) A jeśli nawet one tu więcej nie zajrzą to no cóż ... skończą się paczuszki z maminymi pierogami ;-) Więc tak kochane czytelniczki piszę bloga dla Was. Żeby dzielić się z Wami swoimi spostrzeżeniami, przemyśleniami, żeby z Wami rozmawiać. 

  Blog ten to również moja odskocznia od codzienności. To miejsce, gdzie zapiszę swoje myśli, żeby nigdy nie umknęło mi to, co ważne, najważniejsze, ale i to, co zupełnie nie będzie miało znaczenia w przyszłości.

   Zaczynam nowy rozdział...




1 komentarz:

  1. Już nie mogę doczekać się następnych wpisów..teraz ja też będę miała dodatkowe zajęcie...czekam...buziaki

    OdpowiedzUsuń