Letnia garderoba to głównie bodziaki, spodenki, sukienki, spodnie, sweterki, ale przede wszystkim to RAMPERSY zwane też letnimi kombinezonami. Uwielbiamy je za wygodę. Kupując cokolwiek młodej zawsze kieruję się jej wygodą. Wiadomo, musi być przewiewne, nie sztywne, nie sztuczne, nie ma to uwierać i przeszkadzać w zabawie. Ma być wygodne i już.
Kiedy zobaczyłam w zeszłym roku letnie rampersiki to oszalałam na ich punkcie. Wcześniej jakoś nigdy nie widziałam w czymś takim żadnego dziecka, albo raczej nie zwracałam uwagi. Oto nasze zeszłoroczne rampersy:
marki nie znam - metkę wycięłam, żeby nie obcierała
oba - h&m
Polska marka - Dany
cool club
Teraz lato wróciło i znów możemy cieszyć się rampersikami. Tegoroczne nasze hity:
cool club
cool club
F&F
marki nie znam
cool club
F&F
cool club
Dwa kupiłam dla młodej na długo przed letnim sezonem i okazały się być za duże. Być może w przyszłe lato będą pasować:
cool club
F&F
Zakupiłam jeszcze dwa rampersy na prezenty dla kuzynostwa Hany. Oba marki Pinokio:
A teraz kilka zdjęć młodej w tych cudownościach:
Rampersy są cudowną częścią dziecięcej garderoby tyle tylko, że dopóki dziecko nosi jeszcze pampersy. Kiedy nadchodzi czas nauki samodzielnego korzystania z nocnika rampers przestaje być dla dziecka wygodny. Ubolewam :-)
