wtorek

Puzzle - zabawa i rozwój

   "Niedawno zaprezentowane wyniki badań amerykańskich naukowców z Uniwersytetu Chicago udowodniły, że dzieci, które między 2. a 4. rokiem życia układają puzzle, mają później lepsze zdolności przestrzenne. Według psycholożki Susan Levine, autorki badań, zdolności do obracania i przetwarzania kształtów w wyobraźni, procentują później lepszymi wynikami w matematyce, zajęciach technicznych, inżynierskich oraz naukowych." - fragment artykułu "Układanie puzzli pobudza wyobraźnię i kreatywność dzieci" ze strony sexymamy.pl.

   Nie sposób się z wynikami tychże badań nie zgodzić. Układanie puzzli jest bardzo rozwojową zabawą dla naszych szkrabów, która wspomaga rozwój ich inteligencji. Malec najpierw musi przemyśleć jakiego elementu szuka, aby wizualnie pasował do obrazka. Uczy się w ten sposób logicznego rozumowania, kojarzenia i spostrzegawczości. Układanie puzzli ćwiczy również koncentrację i cierpliwość maluchów, które bardzo przydają się w późniejszej nauce w szkole. Zauważyliście na pewno z własnych doświadczeń jak ciężko odejść od niedokończonego obrazka. Bo puzzle właśnie wzbudzają zaangażowanie i jednocześnie mobilizują do dalszej wytrwałości w układaniu. Rozwijają także wiarę we własne możliwości, zwłaszcza kiedy dziecko samodzielnie ułoży obrazek. Układanie puzzli to też znakomity trening dla pamięci. Uczy również rozpoznawania kształtów. Puzzle wpływają pozytywnie na rozwój motoryczny dzieci, które muszą swymi małymi paluszkami precyzyjnie dopasowywać poszczególne elementy. 

   Z racji niezbitych korzyści wynikających z układania puzzli powinniśmy zachęcać nasze pociechy do ich układania. Zacznijmy od puzzli o dużych elementach i małej ich ilości. Obrazek powinien składać się z wyraźnych, zdecydowanych kolorów. Aby zachęcić dziecko do układania warto zakupić puzzle z ulubionym bajkowym bohaterem. Na rynku są rozmaite układanki - drewniane, kartonowe, piankowe, duże, małe, a nawet takie podklejone magnesami, aby można było je układać w kuchni na lodówce, kiedy mama gotuje obiad :-) 

   Hania dostała swoje pierwsze puzzle kiedy miała niespełna 17 miesięcy. Były to obrazki zwierzątek podzielone tylko na dwie części. Kolejnymi była bardziej zafascynowana, gdyż były grubsze i większe. Obrazki były też bardziej kolorowe. Puzzle te składały się z 2-3-4-5 elementów, które po kilku miesiącach młoda zaczęła układać w mig. Teraz mając niespełna dwa lata potrafi ułożyć samodzielnie ( po kilkunastu próbach ) obrazek składający się z 15 elementów. Hania lubi układać puzzle, a czasem sama bije sobie brawo, kiedy skończy układać dany obrazek. 

   Zobaczcie sami, jakie cudaśne puzzle są w sklepach dla dzieci:
















2 komentarze:

  1. Ja uwielbiam puzzle! Jako dziecko mogłam ciągle układać, mam nadzieje że mój Syn też je pokocha :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też uwielbiam układać puzzle i cieszę się, że młoda też polubiła. Zobaczysz Twój synek też je w przyszłości polubi i razem będzie układać :-)

    OdpowiedzUsuń